Poka¿ wiadomo¶ci
|
Strony: [1] 2
|
1
|
Przedsionek / Szczelina Ciemno¶ci / Odp: Uciekinier...
|
: Czerwiec 14, 2008, 09:39:39
|
*Gdzie¶ w mroku majaczy³a niewyra¼na postaæ. Gdyby kto¶ siê jej przyj¿a³ zobaczy³bycieñ awnej kobiety o p³omienistych w³osach. U¶miecha³asiê lekko lecz smutno*
|
|
|
6
|
Rostaje Labiryntu / Off Topic / Obrazki piórkiem malowane
|
: Marzec 12, 2008, 23:14:25
|
Zabawa polega by wklejaæ obrazki o jakie ktos poprosi. Dla przyk³adu A: Poproszê wiewiórkê
B:
Poproszê dzbanek z kwiatamiA wiec zaczynam. Poproszê o zachod s³oñca w górach.
|
|
|
8
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 30, 2007, 18:27:07
|
Oczywi¶cie. Jakby¶ czego¶ potrzebowa³ to wo³aj. Pozwolisz, ¿e siê oddalê o swoim losie niebawem sie dowiesz*powiedzia³a podnosz±c sie z krzes³a po czym opusci³a komnatê*
|
|
|
9
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 30, 2007, 13:59:02
|
Zale¿y jak wykwintny masz gust. Niestety nie posiadamy samych frykasów lecz ¶wie¿e mieso i odrobine wa¿yw sie znajdzie.*u¶miechnê³a sie lekko jakby przepraszaj±co. Po czym da³a znaæ s³udze by wnius³ jad³o* Czêstuj sie*powiedzia³a gdy ju¿ znalaz³o siê na stole*
|
|
|
10
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 30, 2007, 12:55:09
|
Bezwzglêdno¶æ w tych czasach jest bardzo wa¿na ale w pewnym sensie masz racjê*ozwa³a siê spokojnie nie dajac nic po sobie poznaæ*To chyba wszystko. Teraz tylko decyzja pozostaje. Mozesz zostaæ ale bêdzie to chwilê trwa³o.
|
|
|
11
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 26, 2007, 20:16:50
|
*Na twarzy kobiety pojawi³ siê przebieg³y u¶mieszek lecz po chwili znikn±³ bez ¶ladu pozostawiaj±c twarz niewzruszon±* A gdyby¶ musia³ stanaæ przed wyborem klan a przyjaciel?
|
|
|
12
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 21, 2007, 12:40:32
|
u¶miechnê³a siê wreszcie widaæ by³o, ¿e jej milczenie by³o swoistym testem czy mê¿czyzna bêdzie brn±³ dalej czy wycofa siê przy pierwszej przeszkodzie. Oczywiscie obu znam i obu szanujê na ile mogê. Có¿ co do ceny to mo¿e byæ ró¿na czasem najwiêksz± cen± jest lojalno¶æ. Gotowy¶ ponie¶æ taki koszt?unios³a brew zadajac pytanie Nie jeden znalaz³ tu azyl i schronienie mo¿liwe, ¿e i Ty znajdziesz. Czym mo¿esz sie przys³uzyæ nam?
|
|
|
13
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 13, 2007, 13:55:25
|
*wys³ucha³a jego opowie¶ci uwa¿nie z lekkim nic nie znacz±cym u¶miechem na twarzy* No to nie powiniene¶ siê na razie pojawiaæ w mie¶cie *parsknê³a ¶miechem* Nie zwykli szybko rezygnowaæ zw³aszcza jak im kto¶ mocno zajdzie z skórê.*zaduma³a siê na chwilê* W gruncie rzeczy mog³abym Ci jako¶ pomóc.
|
|
|
14
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 09, 2007, 23:40:44
|
Ugo¶ciæ powiadasz? *za¶mia³a siê perli¶cie przeszywajac mê¿czyznê wzrokiem* I naraziæ siê stra¿nikom? *bardziej stwierdzi³a ni¿ zapyta³a. Szepnê³a cos do mê¿czyzny stojacego po jej prawicy, a ten pospiesznie znikn±³ w korytarzu prowadz±cym wg³±b.* Có¿ moze da sie co¶ zrobiæ z t± pro¶b±, lecz nic za darmo *na jej twarzy chytry u¶mieszek siê pokaza³, lecz nie poda³a ceny je¶li takowa istnia³a za go¶cinê.* Zapraszam *gestem da³a znaæ by ruszy³ za ni±. Gdy to zrobi³ pozosta³y mê¿czyzna pod±¿y³ za nimi. Wkrótce znale¼li sie w niewiele wiekszej komnacie. Ta o¶wietlona by³a o wiele lepiej a w centrum znajdowa³y siê do¶æ niedobrane do siebie krzes³a i rozwalajacy siê stolik.* Wybacz, ale akurat takie mieli¶my pod rêk±*sama rozgosci³a sie na jednym zak³adajac nogê na nogê. Krzes³a pomimo lekkiego zniszczenia by³y bardzo wygodne. Widaæ skradzione z bogatych domów.* Je¶li mo¿esz powiedz mi czym sobie zas³uzy³e¶ na taki po¶cig?
|
|
|
15
|
Przedsionek / Zapomniane Archiwa / Odp: Gwalkamai
|
: Grudzieñ 09, 2007, 23:01:49
|
*Kiedy tylko min±³ pierwszy zakrêt do jego uszu dotar³o klaskanie. Pierw by pomy¶la³, ¿e to woda kapie i d¼wiek przenosi sie po ¶cianach , lecz odg³os ten by³ zbyt rytmiczny. Zaraz po tym wytê¿ajac wzrok dostrzeg³ zarysy postaci sunacej ku niemu. Po bokach pochodnie których nie zauwa¿y³ wcze¶niej roz¶wietli³y siê na zawo³anie i oczom zbiega ukaza³a siê kobieta o iscie ognistych w³osach.* witaj w naszych progach. Gratulujê prze¿ycia choæ na mój gust zbyt wiele ha³asu *powiedzia³a u¶miechajac sie z lekka kpin±. U jej boku wy³onili siê uzbrojeni mê¿czy¼ni. ale po minie mozna by wnioskowaæ, ¿e wcale jej nie byli potrzebni.* Powiedz mi co mam teraz z Tob± zrobiæ?
|
|
|
|
|