User Info
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?
Maj 08, 2025, 10:28:25

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane

Key Stats
695 wiadomości w 62 wątkach, wysłane przez 104 użytkowników
Najnowszy użytkownik: LesLemus9
Strona główna | Pomoc | Szukaj | Zaloguj się | Rejestracja
Stowarzyszenie Tysiąca Masek  |  Przedsionek  |  Szczelina CiemnoÂści  |  Zapomniane Archiwa  |  Adamir Narbeleth « poprzedni następny »
Strony: 1 [2] | Do dołu Drukuj
Autor Wątek: Adamir Narbeleth  (Przeczytany 7070 razy)
Darkon
Gość
« Odpowiedz #15 : Grudzień 22, 2007, 01:05:16 »

A jeÂżeli ta  sprawa godziÂłaby w twoje interesy.....Co byÂś zrobiÂł? poÂświĂŞciÂł siĂŞ dla nas?*coÂś otarÂło siĂŞ o nogĂŞ elfa....Teraz jego rozmĂłwca byÂł juÂż naprawdĂŞ blisko.CzuĂŚ byÂło lekki podmuch powietrza ,gdy przeszedÂł o wÂłos od Adamir`a...*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #16 : Grudzień 22, 2007, 01:12:49 »

W sumie, tak, bo potem, prêdzej czy póŸniej nadrobi³bym t¹ stratê, bêd¹c nadal u Waszego boku... *nawet nie drgn¹³, gdy poczu³ otarcie* Czasem strata, oznacza podwojony zysk po d³u¿szym czasie...
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #17 : Grudzień 22, 2007, 01:22:09 »

A jak daleko jesteœ w stanie sie posun¹Ì dla zysku?*teraz jego g³os dochodzi³ z daleka.Lekko przyt³umiony...niczym nawo³ywanie z samego piek³a*Dzisiaj wkroczy³eœ do labiryntu...jutro mo¿e nieœÌ za sob¹ o wiele wiêcej...*Teraz g³os dobiega³ wprost do jego ucha..wrêcz móg³ wyczuÌ paskudny odór oddechu stwora jaki zadawa³ mu pytania..i nie nie b³ to odór siarki ,a miêcha..zgni³ego miêcha i kwasów ¿o³¹dkowych*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #18 : Grudzień 22, 2007, 01:24:18 »

Jak daleko? Jak tylko nie moÂżna, nawet na skraj Âśmierci... *odparÂł, nadal spokojnie przyjmujÂąc odĂłr potwora*
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #19 : Grudzień 22, 2007, 01:32:01 »

A jeÂżeli nie kaÂżemy ci ryzykowaĂŚ swojej Âśmierci ,a ÂśmierĂŚ twoich bliskich?MoÂże nawet nie ryzykowaĂŚ ,a wykonaĂŚ?....*Oczy znowu siĂŞ zapaliÂły...StaÂł tuÂż przy nim.Nieco po prawej stronie.zimne szkarÂłatne Âślepia patrzyÂły siĂŞ na niego z wysokoÂści prawie dwĂłch metrĂłw....*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #20 : Grudzień 22, 2007, 01:34:00 »

Ja nie mam bliskich. *odpar³ sucho* A nawet gdybym ich mia³, zaryzykowa³bym. Jestem pewny siebie... A wykonaÌ? Jestem pozbawiony skrupu³ów, ale mam do nich szacunek. Nie zabi³bym ich. Nie jestem nikomu œlepo oddany.
Zapisane
Darkon
Gość
« Odpowiedz #21 : Grudzień 22, 2007, 01:45:02 »

Œlepo...*g³os stwora powtórzy³ te s³owo mechanicznie wrêcz* Wszyscy jesteœmy œlepcami b³¹dz¹cymi w ciemnoœci jak ty teraz...*oczy znowu zgas³y zamkniête nag³ym ruchem powiek.Stwór oddala³ sie chyba znowu w ciemnoœÌ..jego obecnoœÌ nie by³a ju¿ tak wyczuwalna gdzieœ w tej ciemnoœci ale czai³ sie tam na pewno...*Teraz idŸ...Pozosta³o ci teraz jedynie czekaÌ na owoce twych s³ów tu wypowiedzianych....*i znowu cisza...tak jak na pocz¹tku.Mrok przemówi³ i dowiedzia³ sie tego ,czego chcia³, by znowu zamilkn¹Ì...*
Zapisane
Adamir
Gość
« Odpowiedz #22 : Grudzień 22, 2007, 01:48:56 »

*Elf zgodnie z rozkazem poszedÂł, wyszedÂł z labiryntu by trafiĂŚ z powrotem do budynku w ktĂłrym byÂł wczeÂśniej, z braku laku tam teÂż pozostaÂł.*
Zapisane
Strony: 1 [2] | Do góry Drukuj 
« poprzedni następny »
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
Arcane Magic based on BlackDay by nesianstyles, Created by TechnoDragon.net | Buttons by Andrea

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

brodria niezrozumieni watahaslonecznychcieni fairth peszer